środa, 27 czerwca 2012

wizyta

Dzisiaj odwiedzili mnie ciocia i wujek, i było bardzo fajnie. Na szczęście już nie spałam, więc mogłam się z nimi pobawić. Przywieźli mi jagódki, kaszki i herbatki, a wujek pamiętał nawet o paróweczkach :) Mamusia powiedziała, że dostanę jutro na śniadanko. Jak ciocia i wujek pojechali do domku, to strasznie rozbolał mnie brzuszek i mamusia dała mi takie niedobre krople, które musiałam wypić. Mam nadzieję, że do jutra mi przejdzie...
Jeszcze dwa dni i będzie weekend, a tutaj jest święto i tatuś będzie miał aż trzy dni wolnego. Może wybierzemy sie na jakąś wycieczkę :) Ja chciałabym odwiedzić Świętego Mikołaja, bo podobno mieszka niedaleko. Jest lato, więc pewnie mu się nudzi...
Nasze słoneczniki są coraz większe, niedługo mnie przerosną. Mamusia zostawiła kilka w doniczkach, a ciocia z wujkiem nam je przywieźli, żebyśmy mieli na tarasie. Są już takie duże :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz