piątek, 18 maja 2012

pierwszy pocałunek

Dzisiaj spotkało mnie coś niesamowitego. Pierwszy raz całowałam się z chłopakiem :) No ale może opowiem wszystko od początku.
Jak wstałam po południu, mamusia dała mi obiadek, a później pojechaliśmy do różnych sklepów. Najpierw byliśmy w takim dużym sklepie, gdzie wzięliśmy ziarna dla ptaszków i jedzonko dla wiewiórek. Tym razem musi mi się udać je sfotografować :) Jeździłam takim fajnym wózkiem w kształcie auta, który miał nawet kierownicę. Później pojechaliśmy kupić mi buty na lato, takie z odkrytymi palcami. W żadnym sklepie nie mogliśmy znaleźć takich na mnie. W końcu się udało, to był taki sklep gdzie były same buty, bardzo dużo butów. Najpierw przyszła pani i chciała coś zrobić z moją stopą, ale sobie nie dałam. To urządzenie, które przyniosła i kazała mi na nim postawić nogę, wcale mi się nie podobało. Jak już dała mi spokój to zaczęło się wybieranie butów. Mierzyłam ich trochę, ale niestety większość była za ciasna. W końcu udało się znaleźć takie z regulacją, ale były tylko różowe, a mamusia i ciocia chciały żebym miała białe. Mnie tam się podobają te różowe, które kupiliśmy, bo białych nie było :) Jak już wychodziliśmy, do sklepu przyszła pani z córką i synkiem. Mieli takie dziwne oczy, wujek mówił że to Chińczyki. Mamusia i ciocia zdecydowały, że muszą jeszcze pooglądać buty dla dorosłych, a ja poszłam z wujkiem pozwiedzać sklep. Najpierw chciał mnie zabrać taki czarny pan, ale z nim nie poszłam. Później zobaczyłam, że ten chłopak, który wcześniej przyszedł z mamusią, biega sobie po sklepie. Ja też chciałam tak pobiegać. Jak mnie zobaczył to prędko podbiegł i pocałował!!! I to jak, prosto w usta!!! Wujek zaczął się śmiać i szybko mnie zabrał stamtąd. A ja nawet nie zdążyłam się dowiedzieć jak ten chłopak miał na imię :( Wiem tylko tyle, że swój pierwszy pocałunek zaliczyłam z Chińczykiem...
Po powrocie do domu stwierdziłam jednak, że taki skradziony pocałunek to tak do końca się nie liczy, a mamusia powiedziała żebym się nie martwiła, bo jeszcze niejeden przede mną :) Mam nadzieję, że następne będą bardziej romantyczne ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz