poniedziałek, 6 października 2014

Pan Ziemniak

W czwartek w przedszkolu robiliśmy Pana Ziemniaka. Było super :) Pani powiedziała, że kończymy tydzień warzywny i robimy ludzika. Z kuchni przyniesiono ziemniaki, dostaliśmy patyczki, piórka, klej, brokat i papier, i przystąpiliśmy do pracy.


Mojemu ludzikowi zrobiłam ręce i nogi z patyczków, oraz włosy z piórka. Nie chciałam go malować brokatem, bo to przecież Pan, a panowie się nie malują...


Na koniec domalowałam mu oczy, buźkę i policzki :) Z jednej strony jest Pan Ziemniak ma minkę wesołą, a z drugiej groźną :)


W piątek był dzień zwierząt, ale mamusia nie pozwoliła mi iść do przedszkola, bo miałam trochę gorączkę... Bardzo mi było smutno,.. a jeszcze jak się dowiedziałam, że dzieci były na wycieczce w wojsku, a w przedszkolu odwiedził ich mały piesek, to już nawet chciało mi się płakać... :(
Na szczęście mamusia powiedziała, że w poniedziałek przyjdzie do przedszkola z ciocią Asią i pieskiem Yogim :) Będzie fajnie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz