poniedziałek, 9 maja 2016

Wielkanoc i moje piąte urodziny

Święta Wielkanocne i moje urodziny były już miesiąc temu... Mama chyba zapomniała o moim blogu :( Muszę jej przypominać, żeby pomogła mi go dalej pisać... A za jakieś dwa lata, sama już się tym będę zajmować ;)
Święta spędziliśmy u babci i dziadzia w Iwoniczu. Byłam z babcią i dziadziem święcić jajka :) Ja miałam mały koszyk, a dziadzio duży. Rodzice zostali w domu i wypatrywali zająca :)


Gdy wróciliśmy, znalazłam swoją paczkę i chciałam zjeść od razu wszystkie słodycze, ale mama mi nie pozwoliła. 


W Święta było uroczyste śniadanie. Przyszła babcia Jasia i wszyscy tylko jedli i jedli :) Spędziliśmy sobie te święta spokojnie. W poniedziałek przyjechali ciocia Magda i wujek Kuba i zaprosili nas wszystkich na wesele. W czerwcu będziemy się bawić i tańczyć ;)
Później odwiedzili nas jeszcze inni wujkowie i ciocie, a nawet przyjechała mała Bianka. Ona ma dopiero jeden rok i uczy się chodzić :) To moja najmłodsza kuzynka.

Następne dni mijały powoli, bo czekałam na sobotę. W sobotę miało się odbyć moje przyjęcie urodzinowe. Przyjechała ciocia Karolina z wujkiem Pawłem, miała przyjść babcia Jasia i Maciuś z rodzicami, ciocią i wujkiem. Czekałam i czekałam... Prezenty dostawałam od rana, najpierw od babci, od rodziców, od cioci i wujka. Dziadzio był w pracy i miał wrócić dopiero wieczorem. Mama z babcią upiekły mi tort, właśnie taki jak chciałam :)



Gdy przyszli wszyscy goście, mogłam wreszcie zdmuchnąć świeczki.



Wszyscy zaśpiewali mi STO LAT :) Zjedliśmy tort i mogłam się pobawić z Maciusiem. Szkoda, że było zimno i padał deszcz, ale i tak było super.


Następnego dnia ciocia Karolina zrobiła mi (jak co roku) zdjęcie z wszystkimi prezentami :)


Wracając do domu, wstąpiliśmy jeszcze do babci Krysi. Tam też wszyscy pamiętali o moich urodzinach. babcia zrobiła mi drugi tort i dostałam kolejne prezenty. Dostałam grę, ciastolinę i prawdziwy mikrofon do śpiewania :)
Pobawiłam się z chłopcami, poskakałam na trampolinie i musieliśmy wracać do domu... To był bardzo fajny tydzień :)
Po powrocie, do przedszkola zabrałam cukierki urodzinowe. Wszyscy mi zaśpiewali STO LAT i składali życzenia. Byłam bardzo dumna i szczęśliwa :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz