Wczoraj był ostatni dzień maja. Ten miesiąc uciekł mi bardzo szybko. Zaczął się ogniskiem u wujka Janusza, a skończył znalezieniem nowego domku. W maju czasem było gorąco, a czasem zimno i padał deszcz. W maju byłam z rodzicami u babci Krysi i moich kuzynów, oraz na urodzinach Kuby. Często przyjeżdżał do nas Maciuś i się ze mną bawił. W maju był dzień Mamusi i Babci (bo babcia też jest mamusią), oraz urodziny tatusia. Było również takie święto, co się sypie kwiatki i dzwoni dzwonkiem. W maju jadłam moje pierwsze lody i bawiłam się z ciocią Karoliną. A oto zdjęcia zrobione właśnie w maju.
1. Ognisko u wujka Janusza. Wujek pożyczył mi na chwilę konika na biegunach. Wszyscy piekli kiełbaski i dobrze się bawili.
2. Urodziny tatusia. Wyjadałam cukierki z tortu ;)
3. Bawiłam się na dworze w cieplutkie dni.
4. Bawiłam się z kuzynami w Oświęcimiu. Malowaliśmy kredą płytki :)
5. Poszłam do kościółka sypać kwiatki i dzwonić dzwonkiem.
6. Pomagałam mamusi w domku, a babci w pracy ;)
7. Jadłam moje pierwsze lody, a ciocia Karolina kupiła mi na deptaku misia z dużymi oczami :D
Maj uważam za bardzo udany ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz