Wczoraj był w ogóle super dzień. Było bardzo ciepło i cały czas mogłam chodzić po trawce. Już coraz lepiej chodzę sama i wcale się nie boję, że upadnę. Ktoś zawsze mnie pilnuje i łapie, gdy nóżki nie chcą iść tam gdzie ja ;) Wczoraj do południa wszyscy ciężko pracowali, a ja tylko chodziłam i doglądałam czy nikt się nie obija. Kiedy poszłam spać to mamusia skopała ogródek i wysadziła nasze słoneczniki z doniczek, bo już są duże i sobie same poradzą. Tak wyglądają :)
Kiedy wstałam to czekała na mnie niespodzianka, basen!!! Okazało się, że mamusia i tatuś zabrali basen, który dostałam od wujka Tomka z Polski :) Jest super, wujek nalał mi do niego dużo wody. Była już trochę nagrzana przez słoneczko i mogłam się wykąpać. Mamusia ubrała mnie w specjalny strój i powoli weszłam do wody. Na początku było mi trochę zimno ale zaraz zaczęłam mocno chlapać wodą i się rozgrzałam. Było super, szkoda tylko, że tak krótko. Jak już byłam ubrana to próbowałam wejść znowu ale niestety mnie nakryli i woda została wylana :( Później mamusia basen schowała żeby żaden zwierzak w nocy go nie pogryzł.
A tak chlapałam się w basenie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz