Z okazji zakończenia wakacji pojechaliśmy razem na wycieczkę do Opola. Tam mieszka moja ciocia Gosia i wujek Grzesiek. Byliśmy u nich dwa dni i nawet spaliśmy tam w nocy :) Zabrali nas na wycieczkę do zoo, w którym mogłam zobaczyć różne zwierzątka.
Były tam na przykład lemury i różne papugi (takie jak Fredzio od babci Krysi).
Ale najbardziej spodobały mi się goryle :)
Trochę padał deszczyk i mieliśmy mało czasu na zwiedzanie, ale na lody i plac zabaw na szczęście udało się pójść ;)
Później pojechaliśmy jeszcze zobaczyć pokaz fontanny. Grała muzyka, a ja sobie biegałam po pomoście i tańczyłam. Wieczorem byłam bardzo zmęczona.
Dzisiaj rano już bardzo mocno padało i zwiedzanie zostało przełożone na następny raz. Jak wracaliśmy do domku, to wstąpiliśmy jeszcze do Wierzbia odwiedzić ciocię i wujka. Myślałam, że będą tam babcia z dziadziem (jak ostatnio), ale niestety nie przyjechali.
Wróciliśmy do domku i spakowałam się na jutro do przedszkola. Jeszcze tylko jedna nocka i będę mogła tam pójść :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz